17 grudnia, 2013

Jak dbam o włosy w grudniu

Oto lista kosmetyków, które dbają o moje włosy w bieżącym miesiącu:


Zacznijmy od szamponu bez SLS - Biovax do włosów przetłuszczających się. 


Ponieważ byłam zadowolona z poprzedniego Biovaxu (do włosów suchych i zniszczonych), ze względu na silniejsze przetłuszczanie się naturalnych włosów u nasady zdecydowałam się na zakup szamponu z tej samej firmy lecz ograniczającego rzekomo przetłuszczanie. I niestety zawiodłam się - włosy były jakby "niedomyte", ciężkie i przyklapnięte. Pomimo braku drażniącego SLS, moja skóra głowy ponownie była zaczerwieniona i zaczynała swędzieć...W związku z tym, postanowiłam spróbować kolejnego szamponu - Head and shoulders - do skóry głowy z problemami.


I ten zakup okazał się strzałem w dziesiątkę - dolegliwości  niemal natychmiast ustąpiły. Nie chcąc zbyt przyzwyczajać skóry głowy do jednego szamponu, postanowiłam używać go na przemian z Siarkową Mocą - firmy Barwa.


Szampon tak samo jak poprzednik zawiera SLS, lecz już gorzej radzi sobie z dolegliwościami skórnymi. Dam mu jeszcze szanse i zużyję go do końca.

Z odżywek zakupiłam chwaloną wszędzie Ultra Doux Awokado&Karite firmy Garnier. Pięknie pachnie, włosy są po niej dobrze nawilżone, gładkie i lśniące. Jestem zadowolona z jej zakupu - nie okazała się przereklamowanym produktem.


A na koniec informacja - jutro wybieram się do fryzjera w celu ukrycia moich już półrocznych odrostów - nie zamierzam ich jednak farbować, ale zdecydowałam się na zabieg tzw. silk - coś w rodzaju płukanki, lekkiego szamponu koloryzującego mającego wyrównać koloryt. Dam znać czy było warto...niestety, odrost już za bardzo dawał się we znaki, co możecie ocenić na poniższym zdjęciu...Pozdrawiam!



20 listopada, 2013

Jak czapka wpływa na stan naszych włosów?

Pogoda coraz bardziej daje nam się we znaki...jeszcze niedawno nie wyobrażałam sobie noszenia czapki nawet w największy mróz - a teraz wprost przeciwnie! Chociaż temperatury nie są jeszcze na minusie, ja już z domu bez czapki się nie ruszam! A jaki ma ona wpływ na nasze włosy? Szkodzi, czy pomaga?



Zima wiąże się ze zwiększeniem problemu z elektryzowaniem się włosów. Aby tego uniknąć należy wybrać czapkę która nie zawiera sztucznych włókien - ponieważ mimowolne pocieranie włosów o taki materiał powoduje elektryzowanie się włosów. Druga sprawa równie ważna to fakt, że taka czapka,  nie przepuszcza powietrza i skóra po prostu pod nią nie oddycha, to zaś powoduje, że we włosach może pojawić się łupież, skóra może swędzić. 

Jednak nie powinniśmy z czapki rezygnować - należy jedynie odrzucić te ze sztucznych tkanin, a także nawet te z naturalnych materiałów, które zbyt uciskają głowę i powodują niedokrwienie mieszków włosowych. Czapka powinna być z naturalnego materiału – wełny, bawełny, nie powinna uciskać głowy i nie powinna być zbyt gruba, tak by skóra oddychała. Przy czapkach z wełny też trzeba zachować pewne zasady: należy mieć w takiej czapce podszewkę na przykład z naturalnego jedwabiu, bo wełna może mechanicznie uszkodzić włosy.

Niestety są osoby, które mają bardzo poważny kłopot zimą – ich delikatne włosy i pod sztuczną i pod naturalną czapką elektryzują się, są oklapnięte. Takie osoby często ratują się noszeniem luźnych kapturów lub szerokich opasek – wówczas podczas mrozu część skóry głowy jest narażona na przemarznięcie. Zresztą przemrożone włosy, które znajdą się potem w ciepłym pomieszczeniu ulegają uszkodzeniu i będą na wiosnę wyglądały nieładnie.
Warto na okres zimy zaopatrzyć się w kosmetyki do zimowej pielęgnacji włosów. Bardzo często takie kosmetyki nawilżają włosy, pozostawiają na włosach warstwę ochronną, która zapobiega elektryzowaniu się włosów. Często takim polecanym kosmetykiem jest keratyna w sprayu, która wbudowuje się w ubytki, które powstały we włosie i zapobiega  ich elektryzowaniu się.


Pamiętajmy również, że nie należy wychodzić na mróz nawet w ciepłej czapce, jeśli włosy są niedosuszone i nawet lekko wilgotne.

Niestety, fryzura spod czapki z pewnością nie będzie tą z naszych marzeń... Jednak brak nakrycia głowy przy takich temperaturach jest jeszcze gorszym wyjściem.Tak więc z dwojga złego jestem zdecydowanie za noszeniem czapki!!!

07 listopada, 2013

Depilacja pastą cukrową

W poszukiwaniu idealnego sposobu depilacji, udałam się do mojej kosmetyczki celem spróbowania "depilacji pastą cukrową" na moich nogach :-)



Jest to nic innego jak mieszanka wody, cukru i soku z cytryny. Jest lepsza od wosku, ponieważ nie podrażnia tak bardzo skóry i można nią usunąć nawet bardzo krótkie włoski o długości 1-2mm. Ponadto sam zabieg jest mniej bolesny, ponieważ pasta cukrowa przylepia się do włosków, a nie do skóry. Nie ma ryzyka poparzenia jak w przypadku wosku.
Depilację przeprowadza się w kierunku w jakim rośnie włos ("z włosem") - jest to bardziej skuteczne.
Kosmetyczka rozprowadza pastę ręką, następnie zdecydowanym ruchem ją "zdejmuje" wraz z włoskami.



Po depilacji resztki pasty zmywane są ciepłą wodą. Wczoraj skóra była lekko podrażniona - wiadomo, ale dzisiaj po czerwonych plamkach nie ma już śladu! Z efektu jestem bardzo zadowolona. Wiem, że można taką pastę wykonać również samemu w domu czy kupić gotową do podgrzania na allegro. Ja osobiście wolę wybrać się do gabinetu - nie wiem czy sama dałbym sobie z tym radę. Za zabieg na całe nogi zapłaciłam 70zł. Efekt powinien utrzymywać się 3-4 tygodnie, a włoski które odrosną nie będą już tak silne i w takiej samej ilości (tzn. liczę na ich mniejszą ilość...). Zobaczymy - dam znać czy faktycznie tak było!

03 listopada, 2013

Moje włosy listopad 2013

A oto aktualny stan moich włosów: 


Są lekko pofalowane, gdyż właśnie rozpuściłam je po nocnym koczku.
Zaczynają nabierać blasku i cieszy mnie ich coraz lepszy stan. Zauważyłam również lepszą kondycję końcówek - mniej się rozdwajają, co jest zapewne zasługą kilku rzeczy:
- spinania włosów na noc
- olejowania
- zabezpieczania końcówek jedwabiem  lub olejkiem kokosowym po każdym myciu
- rozczesywanie włosów na sucho
Jeszcze pół roku temu nie stosowałam się do żadnej z powyższych zasad....
Niemniej jednak za 3 dni wybieram się podciąć końcówki o 1 cm - dla samego ich "odświeżenia" 
(nie były podcinane od lipca 2013).
W sierpniu wyglądały tak:

No i jest jeszcze jedna ważna rzecz - nie farbowałam włosów od 4,5 miesiąca !!!
 I zaczyna mi być ciężko...odrost ma prawie 5 cm i jest już zdecydowanie widoczny. Plusem jest to, że nowe - naturalne włosy są mięciutkie, błyszczące i takie zdrowe! Będę walczyła dalej, postaram się przezwyciężyć pokusę farbowania!


A jak zaczynałam mój powrót do naturalnego koloru włosów 

30 października, 2013

Tangle Teezer

Skusiłam się i zakupiłam wersję kompaktową Tangle Teezer - głównie z przekonania, że każda włosomaniaczka powinna ją mieć. Mój egzemplarz wygląda następująco:



Z tego co widzę - kształt taki sam jak oryginału, a dłuższe kolce przeplatane są krótszymi:



Jak widać szczotkę można otworzyć. Włosie jest trochę twarde, ale mam nadzieję że to się lekko "wyrobi".
Szczotka bardzo fajnie sunie po włosach i ładnie je rozczesuje. Jednak pod największym wrażeniem jestem jeśli chodzi o masaż skalpu - naprawdę rewelacja! Włosy były również ładnie wygładzone. Póki co jestem zadowolona!





23 października, 2013

Z apteczki Babci Agafii



Dziś chciałabym podzielić się opinią na temat nowego zakupu - kremu pod oczy i na powieki oraz serum do 35 lat Pervoe Reshenie z Apteczki Babci Agafii.

    

Krem pod oczy i na powieki.

Usuwa oznaki zmęczenia oraz zapobiega pojawieniu się zmarszczek i cieni wokół oczu. Wzmacnia procesy odnowy komórek skóry, nasycając ją witaminami C i F, daje wyraźny odmładzający efekt. Wygładza drobne zmarszczki, tonizuje delikatną skórę wokół oczu, przywraca jej sprężystość.
Nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, silikonów, alkoholu, syntetycznych ekstraktów, produktów pochodzących z przerobu ropy naftowej. 

Krem nie pomoże nam pozbyć się worków pod oczami. Jest to produkt delikatny, nieinwazyjny, szybko się wchłania. Nie powoduje pieczenia czy podrażnienia skóry. Póki co nie zmniejszył moich pojawiających się kurzych łapek, ale z pewnością skóra pod oczami jest zadowolona z jego użytkowania a spojrzenie świeże i wypoczęte. Polubiłam go za subtelne właściwości nawilżająco-regenerujące.

Serum do twarzy

Unikalna receptura serum oparta na roślinnych składnikach
  • wspomaga odnowę komórek skóry,
  • nasyca ją witaminą C,
  • przywraca zdrowy wygląd.
  • wzmacnia proces odnowy komórek skóry,
  • zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry,
  • usuwa obrzęki.
  • wygładza drobne zmarszczki.
  • nadaje elastyczność
  • ma działanie przeciwzapalne
  • daje wyraźny efekt odmładzający. 

I to co  najbardziej mi się podoba:
  
NIE ZAWIERA:

    PARABENÓW
    SZTUCZNYCH BARWNIKÓW
    SILIKONÓW
    ALKOHOLU
    SYNTETYCZNYCH EKSTRAKTÓW
    PRODUKTÓW POCHODZĄCYCH Z PRZEROBU ROPY NAFTOWEJ 

Moja skóra po użyciu serum jest nawilżona, gładka i rozświetlona. Nie zapycha porów i nie drażni mojej wrażliwej i skłonnej do uczuleń skóry. Stosuję serum średnio 2 razy w tygodniu na noc, po godzinie nakładam dodatkowo krem który stosuję przed snem. Kosmetyk nakładamy za pomocą pipety - jednym to przeszkadza, innym nie robi różnicy. Cena moim zdaniem nie jest wygórowana (ja w promocji zapłaciłam 15zł.), lecz należy go szukać wyłącznie w internecie. Buzia jest wyciszona, koloryt ujednolicony, lekko napięta, ale bez efektu ściągania skóry. Ja jestem zachwycona i nie zamierzam póki co z tego produktu rezygnować!

05 października, 2013

Kallos crema al latte - mleczna maska do włosów

Dziś chciałabym przedstawić Wam mleczną maskę do włosów firmy Kallos. Mam ją już na wykończeniu, więc warto napisać o niej kilka słów.




Maska kallos latte - ze znanej już większości firmy Kallos - jak zapewnia producent to gwarancja skutecznej regeneracji włosów po wszelkich zabiegach fryzjerskich oraz niemal że eliksir odbudowy do włosów zniszczonych. Dzięki proteinom pozyskanym z mleka krem wspaniale nadaję się do każdego rodzaju włosów, pozostawiając je delikatne i odżywione. Doskonała tak jak już wcześniej było wspomniane do zregenerowania włosów osłabionych poprzez rozjaśnianie, farbowanie, oraz trwałą ondulacje.Włosy po zabiegu regeneracji maską do włosów Latte stają się miękkie, gładkie, pełne blasku oraz chronione przed uszkodzeniami czyli działaniem czynników zewnętrznych (tzn. chronione przed ciepłem suszarki, słońca oraz innych substancji chemicznych.)


- przyjemny słodki i miły zapach

- ułatwia rozczesywanie

- nie plącze włosów

- nie obciąża

- nie przetłuszcza włosów

- nawilża

- odżywia

Fajna konsystencja


Skusiłam się również ze względu na cenę - ok. 6 zł. Jednak moim włosom wystarcza jeśli użyję jej maksymalnie raz w tygodniu - zdecydowanie nie tolerują zbyt dużej ilości protein. Nie jestem pewna, czy kupię ją ponownie. Owszem, działa fajnie, ale cudów nie zdziałała....

A teraz z innej beczki - ponieważ jest sobotni wieczór, zamierzam spędzić go w następujący sposób:



Najpierw peeling owocowy - aloes i łupinki kokosa, następnie maseczka - kwas hialuronowy, witamina B3, D-panthenol, Alantoina i olej makadamia. Piękny zapach, skóra oczyszczona i odświeżona, pełen relaks!
Następnie moje ulubione krystaliczne płatki pod oczy z firmy Marion, które po wyjęciu z opakowania wyglądają tak:


Wyciągam, "przyklejam" do skóry i tak leżę przez 30 minut, a w efekcie moje kurze łapki są wygładzone. Wam również życzę relaksu i odpoczynku dzisiejszego wieczoru, po ciężkim i dłuugim tygodniu. 


aaa.....jeszcze jeden z moich zakupów w dniu dzisiejszym - wyrośnięty fiołek, który nie pozwala mi oswoić się ze zbliżającymi kolorami jesieni...

Przyjemności!

28 września, 2013

Weselna inspiracja

W związku z moim dzisiejszym wyjściem na ślub do znajomych, przedstawiam propozycję weselnego uczesania. Moje włosy już baardzo długo nie zostały potraktowane tak jak dzisiaj - ogromem ciepłego powietrza z suszarki, wywijania na szczotkę, szarpania, ciągnięcia...mam nadzieję, że nic im nie będzie-:)
Póki co, efekt przedstawiam poniżej.



A to mój najlepszy przyjaciel - Jukka, która zawsze bacznie obserwuje moje włosowe poczynania :-)

 Miłej soboty !!!



05 września, 2013

Co możemy zrobić, aby nasze włosy szybciej rosły?


To pytanie nurtuje mnie ostatnio najbardziej...i chociaż staram się stosować do większości poniższych zasad, moje włosy rosną max. 1,5 cm na miesiąc (a chciałabym "ciut" więcej). Mam jednak nadzieję, że moja cierpliwość się opłaci i osiągnę zamierzony efekt w postaci miesięcznego 2-centymetrowego włosowego przyrostu :-) Co zatem możemy zrobić?

1. Przycinanie końcówek. Niby dlaczego podcinanie końcówek ma przyspieszyć ich porost? Faktycznie, podcinanie włosów nie przyspiesza w żaden sposób ich wzrostu, włosy w końcu rosną od cebulki, a nie na końcach. Poza tym, dlaczego podcinać włosy, skoro się je zapuszcza? Wyjaśnienie tego jest bardzo proste. Podcinanie końcówek to podstawowa forma dbania o włosy. Włosy niszczeją i rozdwajają się właśnie od końców. Jeśli nie obetniemy końcówek na czas, mogą one się poważnie rozwarstwiać, a nawet łamać. Czy jest sens zapuszczania takich włosów? Nie będzie to wyglądało estetycznie, ani nie przyniesie pożądanych efektów. Regularnie podcinanie włosy to zdrowe włosy. Podcinanie włosów co 6-8 tygodni o 1 -2 centymetry jest kluczowe, by mieć lśniące, zdrowe włosy.

2. Masaż skóry głowy. Najlepiej wykonać go gorącymi olejkami. To świetny sposób na pobudzenie mieszków włosowych, dzięki czemu włosy rosną szybciej, są gęstsze i bardziej miękkie.

3. Białka jajek. Są one znane z tego, że rewelacyjnie naprawiają uszkodzone włosy, odżywiają je. Włosy są niesamowicie miękkie i błyszczące. Oddziel białko od żółtek z kilku jaj i nałóż białka na włosy na piętnaście minut. Włosy od razu będą wyglądać dziesięć razy bardziej zdrowsze, będą silniejsze, a co za tym idzie będą pobudzone do szybszego wzrostu.


4. Pij wodę. Woda to odpowiedź na wiele pytań, jeśli chodzi o zdrowie i nie tylko. Jest to szybka i naturalna metoda szybkiego wypłukania z ciała toksyn, dzięki czemu włosy mogą nie niepokojone przez nic rosnąć szybciej. Pij około ośmiu szklanek wody codziennie.
Sposoby na długie włosy krok 4

Sposoby na długie włosy krok 5

5. Szczotkuj włosy. Szczotkowanie powinno odbywać się codziennie przed snem oraz rano. Nie znaczy to, że masz przeciągać szczotką włosy po sto razy za każdym razem, bez przesady. Po prostu rozczesz je dokładnie rano i wieczorem. Pamiętaj o przejechaniu szczotką po skórze głowy, aby poprawić krążenie w skórze głowy. Dzięki temu pobudzone również zostaną mieszki włosowe i włosy rosnąć będą szybciej. Pamiętaj jednak, aby nie szczotkować włosów mokrych. Wtedy włosy są bardziej podatne na uszkodzenia. Pozwól włosom wyschnąć i dopiero wtedy bierz się za ich szczotkowanie.

Sposoby na długie włosy krok 14  6. Mycie włosów. Wiele z nas uważa, że codzienne mycie włosów jest koniecznością, jednak to niej jest prawda. Szampon oczyszcza włosy, ale zbyt częste oczyszczanie może włosy uszkodzić i sprawić, że nie będą rosły tak szybko jak tego chcemy. Częste narażanie włosów na chemikalia zawarte w szamponach wcale im nie służy. Ideałem byłoby, gdyby włosy były myte dwa, trzy razy w tygodniu. Ale nie oszukujmy się, nikt tyle nie wytrzyma. Myj więc włosy chociaż co drugi dzień.

7. Lakiery, pianki. Unikaj używania produktów do stylizowania włosów (kiedyś bez lakieru do włosów nie mogłam żyć). Wszystkie lakiery, pianki, gumy do włosów czy żele używane za często i w zbyt dużej ilości zniszczą włosy i spowolnią ich wzrost. Używaj ich wtedy, kiedy naprawdę musisz. Uważaj, aby nie przedobrzyć z lakierem czy żelem. Nie wygląda to estetycznie i ma zły wpływ na strukturę włosa.

Sposoby na długie włosy krok 16
8. Słońce. Jednym ze sposobów, aby chronić włosy przed powolnym wzrostem jest ich ochrona przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. Unikaj też kąpieli w basenie czy jeziorze w godzinach, gdy słońce jest najmocniejsze. Zawsze zakładaj czapkę czy chustkę, która ochroni skórę głowy przed słońcem.

9. Sen. Na noc związujemy włosy w bardzo luźny koński ogon, kucyk, kok luba warkocz. Gumka nie może być zbyt ciasna. Powinnaś też spać na jedwabnej poszewce, a nie na bawełnianej. Jedwab jest dużo łagodniejszy i delikatniejszy dla włosów. Nie powoduje w nich tyle załamań i nie uszkadza ich struktury. Jedwab jest również przyjemniejszy dla skóry. Same zalety :-)

10.  Odżywki, wcierki, płukanki...Musimy znaleźć odpowiednią do swoich włosów. Szukajmy takich z informacją :przyspiesza porost włosów, odżywia cebulki włosowe. Postawmy również na naturę i własnoręcznie przygotowane produkty.

04 września, 2013

Co najbardziej szkodzi naszym włosom?


Dzisiaj chcę krótko, zwięźle i na temat przedstawić rzeczy, które naszym włosom szkodzą najbardziej.
Ja osobiście od pewnego czasu staram się wyeliminować chociaż część z nich...może z czasem powiem, że obce są mi wszystkie z poniższych zabiegów :-)








Hmmm...ciężko z zastosowaniem się do wszystkich punktów. Ja do pewnego czasu nie zwracałam uwagi na żaden z powyższych faktów. Ale warto zmienić przyzwyczajenia - widzę to po niespełna 2-miesięcznej rewolucji jaką wprowadziłam w swoim dbaniu o włosy. Powodzenia!


02 września, 2013

Jak zrobić kłosa?



Dzisiaj chciałabym Was zachęcić do zrobienia łatwej a zarazem efektownej fryzury. Zauważyłam, że kłos cieszy się ostatnio dużą popularnością. Jutro rano również podejmę próbę wykonania takiej fryzury do pracy - jak to wyszło przedstawię w fotoleracji:-). 
A czy Wam się udało?



31 sierpnia, 2013

Moje włosy - sierpień

Ponieważ na blogu jestem już od 1,5 miesiąca, czas na przedstawienie aktualnego stanu moich włosów.
Miesiące wakacyjne z pewnością nie były dla nich łatwe ze względu na promieniowanie słoneczne, ale i tak uważam że przez pierwszy miesiąc intensywnej pielęgnacji ich wygląd się polepszył. Kolejną aktualizację ich stanu przedstawię we wrześniu, na bieżąco natomiast będę informowała, jakich kosmetyków obecnie używam do pielęgnacji moich włosów.





kosmetyki których używałam do pielęgnacji w ciągu ostatniego 1,5 miesiąca

dla porównania - w takim stanie moje włosy "zaczynały" włosomaniactwo

30 sierpnia, 2013

Jakich witamin potrzebują nasze włosy?






Jakich witamin potrzebują nasze włosy? Oto jest pytanie...Musimy zadbać o ich zdrowy wygląd również od wewnątrz. Sprawa wygląda następująco:

Witamina A - aby je wzmocnić. Jej główne źródło stanowią tkanki zwierzęce np. wątróbka, jaja, tłuste mięso, mleko, sery, masło. Poza tym witamina ta znajduje się także w pomidorach, papryce, marchwi, warzywach zielonolistnych itp. 

Witaminy z grupy B - aby szybko rosły!  Uczestniczą one bezpośrednio w procesach fizjologicznych wzrostu włosów. Chronią je również przed chorobami, a także niekorzystnym oddziaływaniem czynników zewnętrznych. Wyróżniamy następujące witaminy z grupy B:
  • Witaminę B1, znajdziemy w kurzej piersi, ziarnach słonecznika, kotlecie schabowym.
  • Witaminy B2, czyli ryboflawiny, należy szukać w brokułach, mleku, jogurtach lub wieprzowinie. Dwie powyższe witaminy regulują pracę gruczołów łojowych, uczestniczą w procesach regeneracji komórek i tkanek zabezpieczają przed powstawaniem łupieżu.
  • Witamina B3, czyli niacyna, współzarządza pracą układu krwionośnego, jest potrzebna do wytworzenia odpowiedniej ilości czerwonych krwinek oraz wpływa na rozszerzenie naczyń krwionośnych. Dzięki niej składniki pokarmowe i tlen dostarczane są do wszystkich tkanek i komórek, w tym również do włosów, zapewniając im odpowiednie odżywienie.
  • Witamina B5, inaczej zwana kwasem pantotenowym, bardzo dobrze wpływa na włosy. Poprawia ich pigmentację. Jest naturalnym lekiem na siwienie. Odgrywa ogromną rolę w procesach regeneracyjnych. Możemy znaleźć ją w brokułach, a także pieczarkach.
  • Witaminę B6, dostarczymy włosom jedząc sardynki, banany, wątrobę. Jest ona niezbędna w procesie produkcji włosa, gdyż bierze udział w podziale komórek w mieszkach włosowych. Zatem niedobór tej witaminy może zahamować wzrost włosów.
  • Również witamina B9, czyli kwas foliowy, jest odpowiedzialny za wzrost włosów.
  • Natomiast witamina B12, wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu, znajduje się w kurzych wątróbkach oraz wołowinie. Niedobór tych witamin może prowadzić do nadmiernego łojotoku. 

Witamina E - piękny połysk i jedwabisty wygląd.  Witaminę E znajdziemy w zbożach, migdałach, oleju szafranowym, oleju kukurydzianym, oleju sojowym, zielonej rzepie.

Witamina H - przeciw łysieniu i siwieniu.  Bogate w witaminę H są: wątróbka, mąka sojowa, orzechy włoskie i ziemne, sardynki, migdały, grzyby, szpinak, kraby, pomidory, marchew. 


Witamina C: by nie zabrakło kolagenu. Dla mocnych włosów niezbędny jest kolagen, za prawidłowy rozwój którego odpowiedzialna jest witamina C. Wpływa on na kondycję włosów. Szukać jej należy przede wszystkim w cytrusach, owocach kiwi, guawy, papryce. 

Witamina F - ochrona włosów.  Występuje przede wszystkim w olejach roślinnych (kwas linolowy i linolenowy). Naturalnym źródłem jest więc olej ogórecznikowy, dyniowy, z pestek czarnej porzeczki, olej wiesiołkowy, tran, olej migdałowy, makowy, korkoszowy, lniany, arachidowy, słonecznikowy, orzechy, kiełki pszenicy, tran, ryby morskie, pełne mleko, oliwa z oliwek  soja,  pestki słonecznika, , nasiona dyni, migdały i owoce avocado.



28 sierpnia, 2013

Wcierka z kozieradki.

sklep zielarski - cena ok. 3 zł.


Popularność kozieradki na blogach przekonała mnie do wypróbowania jej na własnych włosach:-).
Przeciwdziała wypadaniu włosów i chociaż z tym nie mam akurat za dużych problemów, 
to liczę na jej pomoc w kwestii przyspieszenia ich porostu.

Jakie jest działanie kozieradki?

W kozieradce znajdują się alkaloidy, steroidalne saponiny, cholina, lecytyna, witaminy A, B i C oraz sole mineralne i substancje śluzowe. Wpływa ona pozytywnie na pobudzenie stref rozrodczych włosów poprzez zdolność pobudzania syntezy białek, zwiększenie stężenia hemoglobiny oraz liczby erytrocytów we krwi, a tym samym powstrzymuje wypadanie włosów.

Przygotowanie naparu.


Jedną łyżeczkę kozieradki (widok na zdjęciu powyżej) wsypuję do kubka i zalewam wrzącą 
wodą 3/4 szklanki. Następnie parzę pod przykryciem. Gdy wystygnie, przelewam napar do buteleczki z odpowiednim aplikatorem, który ułatwi nam rozprowadzenie kozieradki na skórze głowy (w moim przypadku jest to buteleczka po odżywce Gliss Kur).

Płyn przechowywać max. tydzień w lodówce






 Jak stosować?

1. Możecie wcierać napar w skórę głowy min. godzinę przed każdym myciem, następnie umyć włosy i zastosować odżywkę tak jak zwykle.
2. Kolejnym sposobem jest wtarcie kozieradki u nasady w umyte, osuszone ręcznikiem włosy. Wykonujemy przy tym delikatny masaż skalpu i suszymy włosy jak zawsze. Kozieradka nie powoduje przetłuszczania się włosów, może je nawet ograniczyć. Ja preferuję jednak sposób nr 1:-).

Kurację kozieradką zamierzam stosować przez najbliższy miesiąc. Zobaczymy, jaki przyrost włosów odnotuję przez ten czas:-).
I jeszcze jedno - nie dajcie się zaskoczyć specyficznemu zapachowi - coś w stylu przyprawy maggi :-)

 

26 sierpnia, 2013

PETROSTEROL do pielęgnacji włosów i skóry głowy.

Nowy tydzień, nowe obowiązki...Ale mam nadzieję, że znajdziecie chwilkę, aby zapoznać się z recenzją mojego wakacyjnego zakupu - podczas wizyty w grocie solnej w Dusznikach Zdroju zakupiłam w sklepie uzdrowiskowym odżywkę do pielęgnacji włosów i skóry głowy Dr Dudy - Petrosterol.


Informacje od producenta brzmią obiecująco... Jest to unikatowy emulsjożel, w skład którego wchodzą naturalne surowce farmaceutyczne i roślinne, które mają istotny wpływ na zdrowie skóry głowy i włosów: 
- dokładnie oczyszczają skórę głowy z wszelkich zanieczyszczeń, 
- przywracają prawidłowe wydzielanie łoju oraz bardzo skutecznie hamują złuszczanie się naskórka skóry głowy,
-  redukują zaczerwienienia i świąd skóry, 
- poprawiają i stymulują krążenie w naczyniach włosowatych w systemie brodawkowo-cebulkowym skóry głowy, gdzie dokonuje się wzrost włosów oraz wzmocnienie włosów słabych,
- wzmacniają, regenerują i wspaniale odżywiają włosy zniszczone, suche i łamiące się, osłabione częstymi zabiegami fryzjerskimi i wymagającymi natychmiastowego wzmocnienia.

Poprzez delikatny masaż emulsjożelem Petrosterol następuje nawilżenie skóry głowy i włosów, dzięki czemu stają się one lekkie, sprężyste, mocne i lśniące oraz mniej wrażliwe na wpływy hormonalne i niekorzystne czynniki atmosferyczne, zapobiegają elektryzowaniu się włosów, ułatwiają ich rozczesywanie i modelowanie.

Podoba mi się skład kosmetyku: 

nafta kosmetyczna, olej rycynowy, cholesterol, olejek tymiankowy, olejek rozmarynowy, aminat G

 Moje odczucia?

Ładny zapach i fajna konsystencja, chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że produkt raczej mało wydajny.
Myślę, że wystarcza na ok. 10-12 aplikacji (jestem w połowie opakowania).
Życzyłabym sobie, aby w moim wypadku przyspieszył porost włosów, ale póki co takich efektów nie widzę. Po jego użyciu (nakładam według zaleceń  producenta 30-60 min. przed myciem głowy) muszę użyć innej odżywki ułatwiającej rozczesywanie, bo sam Protesterol nie daje temu rady.
Zużyję to opakowanie i zobaczę jak produkt zadziałał na skórę głowy. Biorąc pod uwagę jego cenę - zapłaciłam 15zł. - uzbroję się jeszcze w cierpliwość i poczekam na dodatkowe efekty, o których poinformuję.

A tymczasem życzę miłego, ostatniego wakacyjnego tygodnia!!!!