Jako włosomaniaczka również stosuję to cudo od czasu do czasu jako maseczkę nawilżającą i wygładzającą moje włosy.
Co nam to daje?
- wygładza i nawilża włosy
- przywraca blask i gładkość'
- włosy są gęstsze i zdrowsze
- ma właściwości powlekające i osłaniające
- nałożony na skórę głowy łagodzi podrażnienia
- chroni końcówki przed uszkodzeniami, zapobiega ich rozdwajaniu
Jak przygotowuję siemię lniane na włosy?
1. Garść ziaren zalewam szklanką wodą i podgrzewam przez ok. 10-15 minut.
2. Podczas wrzenia, ziarenka puszczają charakterystyczny żel.
3. Przecedzam przez sitko ziarenka od żelu.
4. Czekam aż żel który uzyskałam przestygnie.
5. Następnie nakładam na umyte wilgotne włosy, które spinam żabkami, nakładam czepek foliowy i owijam głowę turbanem. Chodzę z maseczką ok. 30 min. po czym ją spłukuję i daję włosom naturalnie wyschnąć.
A Wam służy siemię lniane?
Nigdy nie stosowałam, ale zachęciłaś mnie. Na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńA tobie pomaga?
Mnie pomaga :-) Włosy są wygładzone i zdrowo wyglądają.
UsuńNie znałam siemia lnianego od tej strony, ale koniecznie muszę wypróbować takiej "maseczki"
OdpowiedzUsuń____________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńużywałam siemienia jako płukankę i jakoś nie podobał mi się efekt jaki dawał bo włosy były szorstkie,suche :/
OdpowiedzUsuńPrzyznam że jeszcze nie próbowałam chociaż od dawna mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJa bez żelu lnianego nie mogę żyć już chyba od dwóch lat. Nie ma nic lepszego do ukłądania kręconych włosów:)
OdpowiedzUsuńciekawy sposób wykorzystania siemienia niezmielonego...
OdpowiedzUsuńmega dużo fajnych pomysłów - polecam !
OdpowiedzUsuńSzkoda by było nie sprawdzić twojego sposobu. Trafiłam na blog dość przypadkowo jednak widać, że prowadzisz go z pasją i zajrze tu na pewno nie raz i nie dwa jeszcze )
OdpowiedzUsuń