MANICURE HYBRYDOWY
Jakiś czas temu skusiłam się po raz pierwszy na manicure hybrydowy. Na czym on polega?
Jakiś czas temu skusiłam się po raz pierwszy na manicure hybrydowy. Na czym on polega?
Na
pierwszy rzut oka niewiele różni się od zwykłego manicure. Po
odpowiednim przygotowaniu przez kosmetyczkę paznokcia (opiłowanie,
wycięcie skórek itd.), nakłada się specjalną warstwę żelu, wkładamy
paznokcie do lampy uv, a następnie nakładana jest warstwa wybranego
przez nas koloru.
Efekt?
Pierwsze
wrażenie bardzo pozytywne - kolory z "hybrydy" są bardzo wyraźne, wręcz
soczyste, dodatkowo paznokcie bardziej się błyszczą, a zarazem wygląda
to mniej sztucznie niż tipsy. Lakier nie odpryskuje, więc mamy spokój na
jakieś 2 tygodnie.
Minusy?
Dosyć
szybko widać odrost. Na przedstawionym przeze mnie zdjęciu manicure
hybrydowy mam już równe 2 tygodnie. Zwykłym lakierem go nie zmyjemy -
więc albo idziemy do kosmetyczki na zdjęcie hybrydy bądź też jej
uzupełnienie (wtedy możemy wybrać inny kolor), albo sami własnymi siłami
musimy "spiłować" lakier.
Zabieg
z pewnością mniej niszczy paznokcie niż tipsy, żele i akryle, ale nie
jest całkowicie bez znaczenia dla naszych paznokci. Po jednorazowym
wykonaniu oczywiście nic się nie stanie, ale przy długotrwałym noszeniu
hybrydy, nasza płytka również ulega osłabieniu. W najbliższym czasie
wybieram się do kosmetyczki na zmianę koloru lub paznokcie akrylowe
(jeszcze się zastanawiam....). Efekty przedstawię :-).
Póki co mój obecny manicure hybrydowy w żywym wakacyjnym kolorze tutti-frutti :-).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz