Nowy tydzień, nowe obowiązki...Ale mam nadzieję, że znajdziecie chwilkę, aby zapoznać się z recenzją mojego wakacyjnego zakupu - podczas wizyty w grocie solnej w Dusznikach Zdroju zakupiłam w sklepie uzdrowiskowym
odżywkę do pielęgnacji włosów i skóry głowy Dr Dudy - Petrosterol.
Informacje od producenta brzmią obiecująco... Jest to unikatowy emulsjożel, w skład którego wchodzą naturalne surowce
farmaceutyczne i roślinne, które mają istotny wpływ na zdrowie skóry głowy i
włosów:
- dokładnie oczyszczają skórę głowy z wszelkich zanieczyszczeń,
- przywracają prawidłowe wydzielanie łoju oraz bardzo skutecznie hamują
złuszczanie się naskórka skóry głowy,
- redukują zaczerwienienia i świąd
skóry,
- poprawiają i stymulują krążenie w naczyniach włosowatych w
systemie brodawkowo-cebulkowym skóry głowy, gdzie dokonuje się wzrost
włosów oraz wzmocnienie włosów słabych,
- wzmacniają, regenerują i
wspaniale odżywiają włosy zniszczone, suche i łamiące się, osłabione
częstymi zabiegami fryzjerskimi i wymagającymi natychmiastowego
wzmocnienia.
Poprzez delikatny masaż emulsjożelem Petrosterol następuje
nawilżenie skóry głowy i włosów, dzięki czemu stają się one lekkie,
sprężyste, mocne i lśniące oraz mniej wrażliwe na wpływy hormonalne i
niekorzystne czynniki atmosferyczne, zapobiegają elektryzowaniu się
włosów, ułatwiają ich rozczesywanie i modelowanie.
Podoba mi się skład kosmetyku:
|
nafta kosmetyczna, olej rycynowy, cholesterol, olejek tymiankowy, olejek rozmarynowy, aminat G |
|
|
Moje odczucia?
Ładny zapach i fajna konsystencja, chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że produkt raczej mało wydajny.
Myślę, że wystarcza na ok. 10-12 aplikacji (jestem w połowie opakowania).
Życzyłabym sobie, aby w moim wypadku przyspieszył porost włosów, ale póki co takich efektów nie widzę. Po jego użyciu (nakładam według zaleceń producenta 30-60 min. przed myciem głowy) muszę użyć innej odżywki ułatwiającej rozczesywanie, bo sam Protesterol nie daje temu rady.
Zużyję to opakowanie i zobaczę jak produkt zadziałał na skórę głowy. Biorąc pod uwagę jego cenę - zapłaciłam 15zł. - uzbroję się jeszcze w cierpliwość i poczekam na dodatkowe efekty, o których poinformuję.
A tymczasem życzę miłego, ostatniego wakacyjnego tygodnia!!!!