30 października, 2013

Tangle Teezer

Skusiłam się i zakupiłam wersję kompaktową Tangle Teezer - głównie z przekonania, że każda włosomaniaczka powinna ją mieć. Mój egzemplarz wygląda następująco:



Z tego co widzę - kształt taki sam jak oryginału, a dłuższe kolce przeplatane są krótszymi:



Jak widać szczotkę można otworzyć. Włosie jest trochę twarde, ale mam nadzieję że to się lekko "wyrobi".
Szczotka bardzo fajnie sunie po włosach i ładnie je rozczesuje. Jednak pod największym wrażeniem jestem jeśli chodzi o masaż skalpu - naprawdę rewelacja! Włosy były również ładnie wygładzone. Póki co jestem zadowolona!





23 października, 2013

Z apteczki Babci Agafii



Dziś chciałabym podzielić się opinią na temat nowego zakupu - kremu pod oczy i na powieki oraz serum do 35 lat Pervoe Reshenie z Apteczki Babci Agafii.

    

Krem pod oczy i na powieki.

Usuwa oznaki zmęczenia oraz zapobiega pojawieniu się zmarszczek i cieni wokół oczu. Wzmacnia procesy odnowy komórek skóry, nasycając ją witaminami C i F, daje wyraźny odmładzający efekt. Wygładza drobne zmarszczki, tonizuje delikatną skórę wokół oczu, przywraca jej sprężystość.
Nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, silikonów, alkoholu, syntetycznych ekstraktów, produktów pochodzących z przerobu ropy naftowej. 

Krem nie pomoże nam pozbyć się worków pod oczami. Jest to produkt delikatny, nieinwazyjny, szybko się wchłania. Nie powoduje pieczenia czy podrażnienia skóry. Póki co nie zmniejszył moich pojawiających się kurzych łapek, ale z pewnością skóra pod oczami jest zadowolona z jego użytkowania a spojrzenie świeże i wypoczęte. Polubiłam go za subtelne właściwości nawilżająco-regenerujące.

Serum do twarzy

Unikalna receptura serum oparta na roślinnych składnikach
  • wspomaga odnowę komórek skóry,
  • nasyca ją witaminą C,
  • przywraca zdrowy wygląd.
  • wzmacnia proces odnowy komórek skóry,
  • zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry,
  • usuwa obrzęki.
  • wygładza drobne zmarszczki.
  • nadaje elastyczność
  • ma działanie przeciwzapalne
  • daje wyraźny efekt odmładzający. 

I to co  najbardziej mi się podoba:
  
NIE ZAWIERA:

    PARABENÓW
    SZTUCZNYCH BARWNIKÓW
    SILIKONÓW
    ALKOHOLU
    SYNTETYCZNYCH EKSTRAKTÓW
    PRODUKTÓW POCHODZĄCYCH Z PRZEROBU ROPY NAFTOWEJ 

Moja skóra po użyciu serum jest nawilżona, gładka i rozświetlona. Nie zapycha porów i nie drażni mojej wrażliwej i skłonnej do uczuleń skóry. Stosuję serum średnio 2 razy w tygodniu na noc, po godzinie nakładam dodatkowo krem który stosuję przed snem. Kosmetyk nakładamy za pomocą pipety - jednym to przeszkadza, innym nie robi różnicy. Cena moim zdaniem nie jest wygórowana (ja w promocji zapłaciłam 15zł.), lecz należy go szukać wyłącznie w internecie. Buzia jest wyciszona, koloryt ujednolicony, lekko napięta, ale bez efektu ściągania skóry. Ja jestem zachwycona i nie zamierzam póki co z tego produktu rezygnować!

05 października, 2013

Kallos crema al latte - mleczna maska do włosów

Dziś chciałabym przedstawić Wam mleczną maskę do włosów firmy Kallos. Mam ją już na wykończeniu, więc warto napisać o niej kilka słów.




Maska kallos latte - ze znanej już większości firmy Kallos - jak zapewnia producent to gwarancja skutecznej regeneracji włosów po wszelkich zabiegach fryzjerskich oraz niemal że eliksir odbudowy do włosów zniszczonych. Dzięki proteinom pozyskanym z mleka krem wspaniale nadaję się do każdego rodzaju włosów, pozostawiając je delikatne i odżywione. Doskonała tak jak już wcześniej było wspomniane do zregenerowania włosów osłabionych poprzez rozjaśnianie, farbowanie, oraz trwałą ondulacje.Włosy po zabiegu regeneracji maską do włosów Latte stają się miękkie, gładkie, pełne blasku oraz chronione przed uszkodzeniami czyli działaniem czynników zewnętrznych (tzn. chronione przed ciepłem suszarki, słońca oraz innych substancji chemicznych.)


- przyjemny słodki i miły zapach

- ułatwia rozczesywanie

- nie plącze włosów

- nie obciąża

- nie przetłuszcza włosów

- nawilża

- odżywia

Fajna konsystencja


Skusiłam się również ze względu na cenę - ok. 6 zł. Jednak moim włosom wystarcza jeśli użyję jej maksymalnie raz w tygodniu - zdecydowanie nie tolerują zbyt dużej ilości protein. Nie jestem pewna, czy kupię ją ponownie. Owszem, działa fajnie, ale cudów nie zdziałała....

A teraz z innej beczki - ponieważ jest sobotni wieczór, zamierzam spędzić go w następujący sposób:



Najpierw peeling owocowy - aloes i łupinki kokosa, następnie maseczka - kwas hialuronowy, witamina B3, D-panthenol, Alantoina i olej makadamia. Piękny zapach, skóra oczyszczona i odświeżona, pełen relaks!
Następnie moje ulubione krystaliczne płatki pod oczy z firmy Marion, które po wyjęciu z opakowania wyglądają tak:


Wyciągam, "przyklejam" do skóry i tak leżę przez 30 minut, a w efekcie moje kurze łapki są wygładzone. Wam również życzę relaksu i odpoczynku dzisiejszego wieczoru, po ciężkim i dłuugim tygodniu. 


aaa.....jeszcze jeden z moich zakupów w dniu dzisiejszym - wyrośnięty fiołek, który nie pozwala mi oswoić się ze zbliżającymi kolorami jesieni...

Przyjemności!